niedziela, 11 listopada 2012

22-29.10.2012 / Szanghaj

Szanghaj, w ktorym doliczono sie ponad 400 budynkow przekraczajacych 100m wysokosci jest jednym z najwiekszych, najnowoczesniejszych i najbogatszych miast swiata. Jest rowniez pozbawiony tego chinskiego uroku jaki otacza Pekin. Tutaj jest to po prostu ciagnacy sie po horyzont las wiezowcow, ktory jednak widziany noca z wysokosci prawie 500m jest niezapomnianym przezyciem. Tak samo jak jazda na szczyt Shanghai World Financial Center winda poruszajaca sie z predkoscia 10m/s czy spacer po przeszklonym tarasie na 94 pietrze.









Pomimo, ze czulem sie juz dosc nasycony wielkomiejskim zyciem, nie przeszkodzilo mi to po raz kolejny w spedzeniu tu tygodnia zamiast planowanych 3 dni, szczegolnie, ze udalo mi sie znalezc nocleg u znajomej, z ktora jakies 15 lat temu spedzalem wakacje nad naszym morzem (Halinka, wielkie podziekowania raz jeszcze i przepraszam, ze bylem zlym wspolokatorem :P ).


teatr w wodnej wiosce pod Shanghai'em




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz